Wbrew powszechnym opiniom o tym, jak zachowują się dziewczęta w takiej sytuacji - nie płaczę, nie uciekam od świata i nie wyję w poduszkę. Wręcz przeciwnie. Tylko w środku jakoś tak smutno... Wreszcie zaufałam, i chybiłam.
Spokojnych Świąt, udanych wyborów,
zdrowia i tego, czego w tej chwili potrzebujecie
życzy
DN
Spokoju na Święta, a po Świętach może ten Jedyny i Wyjątkowy się znajdzie?
OdpowiedzUsuńJesteś dzielna i silna i tylko podziwiać Cię za to :*
OdpowiedzUsuń